Jak podaje Dziennik Internautów:
Ryan Price opisuje na swoim blogu prosty sposób, w jaki można spowodować zawieszenie systemu i pojawienie się niesławnego blue screen of death. Aby tego dokonać, należy uruchomić wiersz poleceń, a następnie uruchomić komendę CHKDSK /r Jedyny warunek, który musi zostać spełniony, to skanowanie dysku innego niż systemowy C. Po chwili w menadżerze zadań powinniśmy zobaczyć, że zużycie pamięci drastycznie rośnie i zatrzymuje się na około 90%, zawieszając system. Obecnie Microsoft zapoznaje się z wykrytym błędem. Firma oświadczyła, że duże zużycie pamięci podczas skanowania systemu programem chkdsk jest normalne. Wynika to z tego, że chcąc przyspieszyć swoje działanie, zajmuje on jak najwięcej pamięci. Podejrzewa się również, że nie musi to być koniecznie błąd systemu, ale równie prawdopodobny jest błąd w sterownikach.
Oczywiście zaraz pojawiły się komentarze (równiez na innych portalach), jaki to MS jest słaby, jakie ma wady, że wiadomo było że W7 będzie z błędami, że nic się nie nauczyli… Ale jakoś nikt nie zwrócił uwagi, że:
- z dalszej analizy wynika, że to kłopot ze sterownikami, nie z OS
- zwykły user nie uruchomi CHKDSK z linii poleceń
- bo po piwerwsze nie wie co to jest cmd
- bo po drugie nie ma uprawnień do wykonania tej operacji
- bo po trzecie musiałby jeszcze znać składnię zapytania (samo CMDDSK /r nic nie da)
- administrator być może w ogóle nie użyje tej składni bo:
- pracuje w środowisku okienkowym
- używa skryptów
- używa schedulera
Choć oczywiście moge się mylić – gdyż jest to tylko mój punkt widzenia. Niemniej jednak nie sposób nie zgodzić się z postem masakry odnośnie najazdówek na producentów (nie tylko MS).
0 Comments.