Monthly Archives: August 2011

[PL] Jak to zrobić: Hibernacja Hyper-V

Tak, ten post decydowanie zalicza się do listy postów na temat czegoś co jest bez sensu. A więc i sam post jest bez sensu (Karol !). Jednakże temat ten wrócił do mnie ostatnio, ze względu na prowadzone prace na serwerze i konieczność zabrania ich do domu (i kontynuowania!) bez większych prac dodatkowych. W przypadku jednego z systemów (a więc klienckiego Windows 7 Ultimate N) nie maCapture_HIB_01 żadnego kłopotu – zamknięcie klapy laptopa równa się rozpoczęciu hibernacji i mozna iść do domu. W przypadku drugiego systemu, jakim jest platforma serwerowa już tak prosto nie jest. I to powodowało u mnie pewną niezgodność ze światem. No bo ja bym chciał, a on się opiera (no gdyby to jeszcze była ona – Instancja – to może u bym uległ, ale tu?).

System jest sam w sobie zaprzeczeniem tego co można zrobić (czyt. co jest zalecane) według producenta. Mamy więc takiego stwora: Windows Server 2008 Datacenter R2 SP1 + SQL Server 2008 R2 SP1 + Active Directory + SharePoint Server 2010 SP1 + Hyper-V + Office 2010 Professional + kilka pomniejszych aplikacji = wszystko na przenośnym (a jakże) komputerku. I kiedy już uruchomiłem większość z tego co potrzebuję i chcę go zabrać do domu – muszę wszystko wyłączyć, co przecież jest bez sensu. Tak wiem, że serwer z zainstalowaną rolą Hyper-V nie pozwala na hibernację, bo ta rola wyłącza funkcję i hibernacji i uśpienia  (o matko, nawet nie mogę go przenieść do innego pokoju).

Jest taki artykuł na Microsoft czyli TechNet: Cómo deshabilitar y volver a habilitar la hibernación en un equipo con Windows (upss, miało być po naszemu):  How to disable and re-enable hibernation on a computer that is running Windows, gdzie są podane przykłady jak włączyć/wyłączyć hibernację na komputerze, za pomocą konsoli cmd i/lub aplikacji. No to spróbujmy za pomocą linii komend, znanym poleceniem powercfg:

Capture_HIB_02

Rys.1 | z uprawnieniami administratora: powercfg.exe /hibernate on (czyli włącz hibernację)

Capture_HIB_03

Rys2. | “A łyżka na to niemożliwe” – znaczy sie nie jest to rozwiązanie wspierane.

Tego się oczywiście spodziewałem, więc może spróbujemy użyć wpomnianej aplikacji FixIT.

Capture_HIB_04 Capture_HIB_05

Rys.3&4 | Pobranie aplikacji, zezwolenie na instalację, umowa licencyjna (ciekawe czemu po polsku…)

Capture_HIB_06

Rys.5 | Ten skrypt Microsoft FixIt nie dotyczy…

Czyli jednak jest nie tak jak oczekiwałem. Ostatni w zasadzie punkt jaki przychodzi w tym momencie do głowy (a w zasadzie pod palce) do wejście do matrixa, czyli w Rejestr Systemowy. Spróbujmy. Fragment rejestru odpowiedzialny za hibernację jest dostępny pod adresem: Computer\HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\services\hvboot

Capture_HIB_07

Rys.6 | W gałęzi HVBOOT odnajdujemy wartość odpowiadającą za start Hyper-V…

Capture_HIB_08

Rys.7 | … i dokonujemy zmiany wartości START, która jest ustawiona domyślnie z 1…

Capture_HIB_09

Rys.8 | …na 3, co pozwoli nam na dalsze prace.

Capture_HIB_10

Rys.9 | To jeszcze dla pewności ponówmy tę operację ulubionym wierszem poleceń komendą: se config hvboot start= demand

Dla porządku dlaczego akurat zmiana wartości z 1 na 3, a nie na coś innego? Bowiem takie wartości możemy przypisać tej funkcji:

  • 0 – Boot (Not supported by hvboot)
  • 1 – System
  • 2 – Auto
  • 3 – On Demand
  • 4 – Disabled

NIestety nie zmieni to naszego głównego układu w menu, gdzie dalej będziemy mieli tylko: Log Off / Switch User / Lock / Restart / Shut Down. Ale możemy tę niedogodność obejść (żeby nie używać cmd za każdym razem) i zrobić sobie skrót, który wywoła nam to co potrzebujemy. Przy okazji załatwiamy i temat Uśpienia i Hibernacji.

Capture_HIB_11

Rys.10 | Robimy na pulpicie (tfu, desktopie toż to przecież angielskojęzyczny serwer) skrót do dll-ki, która wywoła nam uśpienie/hibernację

Capture_HIB_12

Rys.11 | Nazywamy ją sobie jakkolwiek

Capture_HIB_13

Rys.12 | Na prawie samym końcu możemy jeszcze sprawdzić, czy udało nam się uruchomić funkcję o której pisałem na początku. Jak widać tak!! Bez niej nasz Capture_HIB_14skrót nie zadziała !

Teraz na pulpicie mamy dwa niezbyt ładne skróty – no cóż trzeba będzie tuning jakiś albo tweaking serwera zrobić, żeby było przyjemniej.

W zasadzie to wszystko. Praca zakończona, środowisko pracuje, hibernuje się i co najważniejsze wstaje prawie bez problemów (no dobrze, trzeba jeszcze raz wbić się do SSMS, czy poczekać dłużej na podłączenie karty sieciowej) ale generalnie działa tak jak planowałem. Teraz będą słabsze zdjęcia, ale aparatem telefonicznym były robione.

08182011795 08182011798

Rys.13&14 | Mamy więc pracujące aplikacje (łęcznie z SQL, AD, Hyper-V) i skrót HIBERNATE w lewym górnym rogu, a następnie po zahibernowaniu ekran wznawiania komputera.

08182011799 08182011800

Rys.15&16 | Mamy ekran logowania (czyli system się nie wysypał) i nawet wszystkich uprzednio zalogowanych użytkowników (więc system rzeczywiście się nie wywalił)!

08182011801

Rys.17 | Koniec wieńczy dzieło – czyli po zalogowaniu się aplikacje też pracują (jak wspomniałem wcześniej do SQL trzeba było się “do-logować”, ale cały SSMS jest tam gdzie był).

Ech, warto było.

[PL] Jak to zrobić: Instalacja pakietu językowego na serwerze

Niby od strony administracyjnej wystarczy angielska wersja systemu operacyjnego – przynajmniej tak twierdzą niektórzy (w tym i ja). Ale może się klient uprzeć i co zrobić? Zainstalować mu pakiet językowy (ang. Language Pack) na serwerze, dodać, że na jego własną odpowiedzialność i już. No dobrze sam mogę na siebie bicz ukręcić – przyda się taki pakiet językowy jeśli na serwerze będzie kiedyś pracował na przykład SharePoint Server 2010 (a co niech będzie najnowszy skoro jako baza jest Windows Server 2008 R2).

Ponieważ dość często się zdarza, że taki serwer nie ma bezpośredniego dostępu do internetu (czasem nie ma go nawet pośrednio) a my jako administratorzy, tudzież konsultanci jesteśmy przygotowani, więc pakiet mamy ze sobą. Można go wcześniej pobrać ze strony TechNet albo jakiegoś innego MSDN i przynieść na pendrive (całość dla wszystkich – trzydziestu pięciu – języków waży około 2 934 333 223 bajtów), więc nie jest to kłopotem. Osobiście wolę takie rozwiązanie, niż bezsensowne wypalanie płyt, które wprawdzie są tanie, ale służą często tylko raz, a miejsce zajmują po wsze czasy. Mozna też posłużyć się opcją zainstalowania poprawki przez internet (pisałem o tym TUTAJ) ale to nie do końca działa tak jak powinno.  I oczywiście zgodnie z prawami Murphy’ego nigdy ich nie ma, gdy są potrzebne. Mamy więc serwer, pendrive i klawiaturę – jedziemy:

Capture_W2K8LP_01

Ry1.1 | CMD z uprawnieniami administratora, kierujemy się do zasobu gdzie jest nasz katalog z poprawkami i wydajemy polecenie lpksetup.exe

Capture_W2K8LP_02

Rys.2 | Do wyboru mamy dwie opcje: ‘Instalacji nowego zestawu’ lub ‘Deinstalacji istniejącego’. Wybieramy oczywiście tę pierwszą opcję.

Capture_W2K8LP_03

Rys.3 | Za pomocą exploratora wybieramy interesujący nas język (w tym wypadku pl-pl) i klikamy OK.

Capture_W2K8LP_04

Rys.4 | Upss, coś jest nie tak. Wersja pakietu nie jest kompatybilna z systemem. Chwila przyjrzenia się i od razu widzimy różnicę:

mu_windows_server_2008_r2_language_pack_x64_dvd_x15-90636
mu_windows_server_2008_r2_sp1_language_pack_x64_dvd_619614

Capture_W2K8LP_05

Rys.5 | Kto nie ma w głowie… ten traci czas. Więc ściągamy właściwy pakiet (dla systemu z zainstalowanym Service Pack 1) oraz powtarzamy naszą operację (rys1 i rys.2) jeszcze raz.

Capture_W2K8LP_06

Rys.6 | Teraz jest tak jak powinno być, mamy wybrany pakiet językowy, informację o poprzebnym miejscu, oraz żadnych niepokojących komunikatów.

Capture_W2K8LP_07

Rys.7 | Oczywiście musimy zaakceptowć licencję dla naszego pakietu – jest ona zadziwiająco krótka, jak na tego producenta. Z drugiej strony jest to zrozumiałe – mamy przecież licencję na sam serwer.

Capture_W2K8LP_08

Rys.8 | Uruchamiamy instalację i mamy dużo, dużo czasu. Około pół godziny zajmuje zainstalowanie pakietu. Acha i gdyby nam przyszło do głowy zainstalowanie większej ilości, to tym sposobem możemy to zrobić tylko pojedynczo.

Capture_W2K8LP_09

Rys.9 | Po instalacji dostajemy oczekiwany komunkikat. Nie spotkałem się z innym komunikatem, jeśli świadomie go nie wywołałem – chociażby przez usunięcie nośnika zbyt wcześnie.

Capture_W2K8LP_10

Rys. 10 | Na końcu możemy zmieńić język, albo zostawić domyślny.

Bardzo zalecanym jest jeszcze odpytanie Windows Update o poprawki, zawsze znalazły się jakieś chociażby do Internet Explorer, a ze względu na “zalecany” ale “nie niezbędny” restart serwera, można to zrobić od razu.

[PL] Time For SharePoint PUNCH

LOGO__TimeForSharePointPUNCHW ubiegłym roku w czterech miastach w Polsce (Wrocław, Kraków, Warszawa, Gdańsk) miał miejsce cykl konferencji poświęconych technologiom zorientowanym na rozwiązaniach SharePoint 2010 i jego okolicach. W trakcie czterech konferencji w cyklu Time For SharePoint 2010 słuchacze mogli się zapoznać z takimi tematami jak:

  • Visio Services
  • Wydajność SharePoint
  • Service Applications
  • Backup i Restore
  • Wysoka dostępność SharePoint 2010 w kontekście umów SLA
  • SQL Server Reporting Services 2008 R2 w SharePoint 2010
  • Back to the feature- Solution Deployment in SP 2010
  • InfoPath w SharePoint 2010
  • Workflow in SharePoint 2010
  • Pisanie rozszerzeń do SharePoint Tools w VS 2010

Prezentacje i materiały z tych sesji można pobrać ze strony konferencji TUTAJ.

Tak się jakoś złozyło, że temat oczywiście nie został wyczerpany i organizatorzy wiosną tego roku zrealizowali kolejną konferencję, tym razem trochę bardziej ukierunkowaną na ITPro a mniej na DEV – czyli Time For SharePoint 2011 ITPro. Tutaj odbyła się jedna, ale zacna impreza w Warszawie. Oczywiście prezentacje tez są dostępne TUTAJ, zaś tematy były następujące:

  • SharePoint 2010 Project Management
  • SharePoint 2010 Document Management
  • Jak wyjść poza ograniczenia SharePoint Designer 2010
  • SharePoint jako platforma ERP
  • SharePoint a SQL Server
  • SharePoint Content Lifecycle Management
  • Records Management with SharePoint 2010

Z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że coś tam się szukuje na jesień, ale zanim ona nastąpi będzie miał swoje miejsce wrzesień. I na wrzesień organizator, czyli Michał Bojko zaplanował szybką i skuteczną dawkę uderzeniową na temat SharePoint pod nazwą… Time For SharePoint PUNCH A co to ma być? Na razie tu i ówdzie można znaleźć takie informacje:

Już we wrześniu ruszamy z wielką dawką nowinek o SharePoint. Kilkanaście publikacji w postaci artykułów i screencastów, po których SharePoint nie będzie już tajemniczą platformą do dokumentów. Dla najbardziej zaangażowanych przygotowujemy duży konkurs z wiedzy o SharePoint, w którym będzie można wygrać cenne nagrody. Wyszukuj nas na WSS.pl, VirtualStudy.pl, TimeForSharePoint.pl i naszej stronie na Facebook. W wrześniu rusza rejestracja na konkurs!!

PS: w pierwszej części zabawy brałem udział, we wrześniowej kampanii też biorę, ale cii…

[PL] Kłamczuszki z iPLUSa

W ubiegłym roku używałem dość sporo iPlusa. W tym roku jakby mniej, zresztą reinstalacji systemu było kilka (co chwila mi się koncepcja zmienia, zupełnie jakbym był niezdecydowaną nastolatką). Jednak ostatnio się okazało, że znowu na chwilę jest mi potrzebny i mimo, że to duże dość ustrojstwo na standardową kartę PCMCIA pakowaną do dziury w laptopie, to jednak trzeba go było użyć. Poprzednio używałem wersji aplikacji iPlus Manager oznaczonej numerem 2.2. Ponieważ od długiego czasu jedyną potrzebną aplikacją jaką trzeba mieć dla nowego systemu to właściwe sterowniki dla karty sieciowej (choć dla systemu Windows 7 czy Windows Server 2008 ten problem prawie zupełnie znika), nie posiadałem oczywiście instalki. W związku z czym udałem się na stronę dostawcy, aby owo oprogramowanie pobrać:

Capture_iPlus_01 

Producent zachęca do pobrania najnowszej wersji aplikacji iPlus manager 2.2. No to pobieram, sprawdzam zgodność i biorę się do instalowania. Proces trwa dwanaście kliknięć i kilka minut, a na końcu wymaga restartu komputera:

image

W porządku jeden restart damy radę. Po restarcie i zalogowaniu się wita nas oczekiwane okienko aplikacji:

Capture_iPlus_14 

W zasadzie wystarczyłoby włożyć kartę do gniazda, system zaciągnie wszystkie sterowniki i już. Ale mnie podkusiło, aby zerknąć w opcje aplikacji:

Capture_iPlus_15

Jakież było moje – przewidywane przecież od początku – zdziwienie, kiedy się okazało, że oczywiście jak zawsze od kilku już lat trzeba dociągnąć poprawkę po instalacji.

Capture_iPlus_16 Capture_iPlus_17 Capture_iPlus_18

No, że ty jego… nać (“I niech nie mówi nać – A co ma mówić? – Odrosty niech mówi”). Czy oni nigdy nie mogą wstawić AKTUALNEJ wersji na stronę? Albo napisać: “Pobierz prawie najnowszą (może być wymagana aktualizacja) wersję aplikacji iPlus Manager…”

Wkurza mnie to po prostu!

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.
Skip to toolbar