Monthly Archives: May 2013

[PL] Reminiscence Boulevard: Benefis Bilskiego

IMG_4431Trzy tygodnie temu, w piątek, dziesiątego maja, znajdujący się w centrum Ostrowa Tumskiego hotel im. Jana Pawła II gościł kilkadziesiąt osób zaproszonych na specjalny benefis. Dla mnie, jako najmłodszego (nie licząc rodziny beneficjanta) uczestnika tej imprezy, była to jak krótka, acz magiczna teleportacja do okresu, IMG_4434gdzie Polska Myśl Techniczna w zasadzie nie znała granic. Były owszem pewne limity, narzucone przez ówczesny system (co się niestety przełozyło na jej wyginięcie), ale sama technologia i idea…no cóż sami inżynierowie ICL byli zaskoczeni jakością i dokładnością urządzeń obliczeniowych (już można było mówić o IMG_4444komputerach – bo po urządzeniach XYZ oraz ZAM2 była to trzecia generacja takich maszyn.) które wówczas prezentowało wrocławskie ELWRO.

Sam benefis przygotowany przez współpracowników Dyrektora Eugeniusza Bilskiego, jego sympatyków oraz członków IMG_4442Dolnośląskiego Oddziału PTI wypadł całkiem ciekawie. Kilka prezentacji, wręczenie odznaczenia XXX-lecia PTI, oraz niesamowitego kosza kwiatów (które znalazły zastosowanie w drugim obiegu pod sam koniec imprezy). Można było nie tylko posłuchać historii powstania tego projektu, ale też dowiedzieć się jak powstawał internet w Polsce i IMG_4452jakie temu towarzyszyły kłopoty – z których przepustowość mierzona w bodach (a nie jak dziś w mega- i giga-bitach) była najmniejszym kłopotem.

Odznaczenie zostało przyznane czterem konstruktorom-pionierom, z których niestety tylko jeden mógł się pojawić we Wrocławiu:

Za działania przy zawieraniu i realizacji umowy software’owej z angielską firmą ICL, w wyniku której ELWRO produkowało komputery Odra 1300, uhonorował Medalem XXX-lecia PTI cztery osoby: Eugeniusza Bilskiego, prof. Marka Greniewskiego, prof. Thanazisa Kamburelisa oraz Stanisława Jaskólskiego.

IMG_4464Na stronie PTI można przeczytać dokładną relację (przygotowaną przez Hannę Mazur), zaś w folderze Picassa obejrzeć fotorelację.

[PL] Do konferencji SQLDay 2013 pozostało kilka dni…

LOGO__SQLDay2013…nie pozostało natomiast żadnych wolnych miejsc. Limit przestrzeni na tegoroczną (szóstą już) konferencję wyczerpał się ostatniego dnia kwietnia. Konferencja, będąca czymś w rodzaju imprezy rocznicowej Polskiej Grupy Użytkowników SQL Server (PLSSUG) po raz kolejny przyciągnęła więcej osób niż było miejsc. Od zawsze we Wrocławiu, drugi raz w zmienionej formule – metamorfoza z jednego dnia konferencji; na jeden dzień warsztatów i dwa dni sesji technicznych (w dwóch na razie ścieżkach) przyniosła efekty jakich się spodziewałem. W poprzednim roku organizację imprezy przejął ode mnie (po trzech całkiem niezłych edycjach na terenie Państwowej Inspekcji Pracy) powołany zespół, którego celem było między innymi wykreowanie tej imprezy na lepszą i ciekawszą. Patrząc z perspektywy minionego roku, nie tylko była to dobra decyzja, ale też spowodowała realizację celu jaki sobie zaplanowałem. Bardzo mnie cieszy, że konferencja w takiej formie jak dziś została przyjęta (i to dość dobrze) przez uczestników.

W tym roku impreza odbywa się całkowicie w tygodniu co ma swoje plusy dodatnie i ujemne. W środę (dwudziesty drugi maja) odbędzie się pięć warsztatów prowadzonych przez prelegentów z zagranicy, jak też z naszego kraju. Włochy, Anglia, Stany Zjednoczone, Dania, Holandia, Polska. MCP, MCTS, MCSA, MSA, MCITP, MCT, MVP, MCM. Wystarczy? Myślę że to wystarczająca zachęta.  Na czwartek (dwudziestego trzeciego maja) i piątek (dwudziestego czwartego maja) zaplanowane zostały dwie ścieżki: DBA/DEV oraz BI/DW. Ilość sesji jest spora, od rana do wieczora w dwóch salach podbędzie się łącznie ponad dwadzieścia sesji. Lista prelegentów się zwiększy zarówno o rodzimych jak i przyjezdnych. Dużo więcej sesji z tematyki mi obcej, czyli BI/DW/DEV, mniej z DBA. Zobaczymy, może przy następnej edycji los się odmieni.

Poza prelegentami i członkiniami oraz członkami społeczności skupionej wokół SQL Server, będzie można zapoznać się z ofertą sponsorów, z których najciekawszym jest Fusion-IO, tworzący fenomenalne karty do wysokiej prędkości obliczeń. Pojawi się również po raz pierwszy Microsoft, oraz między innymi lokalny oddział IBM (ciekawe co mają do zaproponowania w zakresie baz danych, może nową wersję DB2?) i podmiot reprezentujący specjalistów skupionych wokół firmy Betacom: SQLExpert.pl

Ci co będą uczestniczyć przynajmniej w czwartkowej części konferencji, będą też mieli okazję poznać bliżej prelegentów, dopytać się o szczegóły sesji i działania SQL Serwera we wszystkich jego aspektach, na wieczornej imprezie integracyjnej. Wiktuały i napitki zapewnione. Międzynarodowe doświadczenia sporej grupy prelegentów mogą przynieść odpowiedzi na niektóre pytania. Warto więc je wcześniej przygotować. Miejscem tegorocznej konferencji jest nowy obiekt (moim zdaniem zupełnie niepotrzebny na mapie miasta, ale choć raz użyty do szlachetnego celu <no może drugi raz – Gutek, nie miej mi tego za złe>) o lekkim zabarwieniu konferencyjnym, czyli Stadion Miejski we Wrocławiu. Dużo miejsca, duży parking, łatwy dojazd – same plusy. Prąd, wi-fi, kawa – to wszystko będzie na miejscu. Jak dla mnie niczego więcej nie trzeba, może tylko odrobiny czasu na wybranie własciwych sesji.

Wszystkie szczegóły znaleźć możecie na stronie konferencji SQLDay 2013 oraz na stronie dla fanów na Facebook. Zachęcam również do śledzenia kanałów ćwierkających: #SQLDay_pl oraz #PLSSUG.

PS: Pamiętajcie, że warto pójść przynajmniej na jedną sesję z zupełnie obcej Wam tematyki, aby odświeżyć umysł a także – być może – znaleźć natchnienie i nową, lepszą drogę życia… (Kędziora – ciągle im to powtarzam)

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.
Skip to toolbar