Wprawdzie w dobie dzisiejszych wirtualnych katalogów, jakie oferowane są przez SkyDrive, DropBox, Amazona, Novella i innych dostawców przechowywanie danych w sieci i ich udostępnianie nie jest kłopotem, ale… często zapominamy o skasowaniu danych z udostepnionego katalogu. Efektem jest ciągłe ich przyrastanie. Od dwóch, może trzech lat korzystam z funkcjonalności jaką daje portal WeTransfer.com. Pozwala on na bezkosztowe (poza łaczem i czasem procesora) przesyłanie danych o łącznej maksymalnej wielkości w jednej przesyłce, nie przekraczającej dwóch gigabajtów. A co najważniejsze trzyma on owe dane tylko przed dwa tygodnie.
Rys.1&2 | Bez opłat, podając mail nadawcy, odiorcy, treść wiadomosci oraz w prosty sposób wybierając pliki do przesłania dostajemy całkiem fajne narzędzie.
Rys.3&4 | Ponieważ całość idzie po HTTP, więc potrzebujemy trochę czasu na wysłanie (oraz odebranie pliku) ale można to śmiało zrobić w odpowiadających nam godzinach. Po wysłaniu dostajemy powiadomienie mailem.
Rys.5&6 | Na końcu w mailu mamy specjalnie spreparowaną wiadomość ze szczegółami przesyłki (mamy nawet opcje pobrania pliku dla siebie, jeśli akurat korzystamy z innego komputera i chcemy mieć kopię lokalną), zaś adresat dostaje również spreparowaną wiadomość z bezpośrednim linkiem do pobrania.