Microsoft kontynułuje zapoczątkowaną w 2008 tradycje wysyłania Mozilli ciasta w związku z wypuszczeniem kolejnej wersji Firefox’a. Tym razem jest to wersja oznaczona numerem “6”.

Gigant z Redmond właśnie pracuje nad Internet Explorer’em 10, jednak mam nadzieję, że nie pójdzie w ślady Mozilli i Google’a, którzy co kilka miesięcy wydają nową wersje swojej przeglądarki. Niektórzy mówią, że to dobre niektórzy narzekają. Ja uważam, że dla użytkownika to nie jest problem. Firmy mają problem, ponieważ samo spożądzenie scenariusza wdrażania zajmuje sporo czasu do tego jeszcze przeszkolenie pracowników. W dużych firmach trwa to długo, a w tym czasie okazuje się, że firma której przeglądarkę chcieli wdrożyć wypuściła kolejną wersje. Wiem te wersje wiele się od siebie nie różnią. Jednak cykl wydawniczy jedna wersja na rok, a w między czasie aktualizacje np. dotyczące zabezpieczeń itp.. Tak podobnie robi Microsoft i według mnie nie jest to złe. Wy jak to widzicie? Zapraszam do dyskusji na ten temat w komentarzach.