Microsoft otworzył dość ciekawą stronę dla Kanady o nazwie “Do the math“. Tłumacząc na nasze, to po prostu “policz” zanim kupisz Maca. A za to, co zostanie (porównując do ceny komputerów od Apple) wykup sobie wakacje. Bardzo ciekawe zestawienie i porównanie cen laptopów różnych marek. Oczywiście Maci wychodzą najdrożej.

Sam mam ochotę na kupno jakiegoś sexy notebooka od firmy z Cupertino, ale cena jest na tyle duża, że nie stać na niego przeciętnego Kowalskiego. Ale za oceanem jest inna sytuacja i Microsoft musi się trochę bardziej postarać (czyt. reklamować się, etc.)


Jedyną i chyba największą siłą Maców jest system krojony na miarę i jego pełne przystosowanie do urządzenia. To jest bardzo ważne, ponieważ nie raz widziałem komputery, które zupełnie nie były przystosowane przykładowo do Windows 7 (mimo że to bardzo dobry system), wysypywały się. Jest to pokłosie systemu dla mas, a nie dla, de facto, zamkniętej rzeszy użytkowników.

Wracając do samej strony mam możliwość wyboru Maca i propozycje od Microsoftu, jako zamienniki. Większość porównań jest trafiona, ale niektóre według mnie za bardzo odbiegają od parametrów iUrządzeń. Poniżej przykładowe porównanie:

Ciekawe jaka będzie odpowiedź Apple, bo nie sądzę by zostawili to bez słowa komentarza.