Nie popadajcie od razu w hurraoptymizm. Co prawda przez tydzień, do 6 maja (włącznie z najnowszymi dostępnymi filmami i serialami), ale takiej promocji chyba jeszcze nie dostała żadna firma, która wprowadzała do swoich urządzeń płatną telewizję od Hulu. Może się nasuwać tylko jedno pytanie. Ile firma Microsoft zapłaciła za taką przyjemność. Odpowiem tak: nie my się o to martwmy. Darowanemu koniowi się w zęby nie patrzy (aczkolwiek dla POJEDYNCZEGO użytkownika jest tygodniowy trial). Czy jakoś tak :).


Zmartwię jednak polskich użytkowników. Hulu będzie niestety działać tylko w USA. I raczej nie zanosi się zbyt szybko, żeby chociaż, do któregoś z krajów europejskich zawitała ta usługa. Były próby wprowadzenia w Irlandii i w Wielkiej Brytanii, aczkolwiek zaniechano starań. A szkoda, bo po promocyjnym (tygodniowym) okresie, miesięczny dostęp będzie kosztował 8$/miesiąc. Pomijając fakt, że dolar teraz jest coś osłabiony i licząc w przeliczniku 1$/3zł, to jest raptem 24 zł za miesięczny, nieograniczony dostęp. Przy wykupywaniu subskrypcji Hulu Plus mamy możliwość oglądania na prawie każdym urządzeniu filmów i seriali. Przy jednej i tej samej licencji. Czy to nie byłoby piękne? Może kiedyś i u nas.

Co ciekawe zarówno Hulu Plus, jak i Netflix od tej pory również są wspierane przy pomocy Kinecta. Możemy “pomachać” do naszego ulubionego serialu i… po prostu go odtworzyć. W końcu dlaczego by nie wykorzystać takiego potencjału? Czekamy na więcej :). I byle dla Polski pojawiły się również dobre informacje.

Microsoft był troszeczkę spóźniony względem Sony, który już dawno wprowadziło Hulu Plus u siebie, aczkolwiek w końcu to zrobiło. Chociaż dziwię się, ponieważ to firma z Redmond ma więcej użytkowników swoich konsol, aniżeli Sony, które dało ostatnio ciała. Pomału Microsoft nadrabia zaległości w różnych dziedzinach i wychodzi mu to na dobre.

źródło: Engadget.com