Moje wrażenia po MTS 2010

Przedsmakiem do MTS 2010 było spotkanie KGD .NET,  gdzie odbyła się prezentacja dwóch tematów

  • Windows Phone 7 nową platformą deweloperską – Daniel Dudek
  • SQL Azure – Tobiasz Koprowski

Obie sesje nie są w aktualnym toku moich bliższych zainteresowań ale wiedza o tych produktach daje możliwość trzeźwego spojrzenia na to czym będziemy mogli się zajmować za parę lat i w jakim kierunku podążamy. Naprawdę żadna komercja przykłady z życia wady i zalety. Najbardziej w mojej pamięci pozostała mi informacja o ograniczeniach WP7, miedzy innymi co do książki adresowej oraz brak możliwości uruchamiania procesów w tle.

Parę dni później MTS, dla mnie to 4 edycja (jednego Dev Days nie liczę). Na wejście dostaliśmy praktycznie te same plecaki co rok wcześniej, jedzenie na poziomie tylko żal patrzeć jak budynek się już sypie. Zacząłem od sesji generalnej na start zespół jak się nie mylę ten sam co rok wcześniej, i przedstawienie podstawowego tematu przewodniego dla tego MTS czyli chmura. Znowu garść wiedzy ale niestety ja nie mam żadnej sesji o chmurze.  Ja poszedłem troszke innym torem.

  1. Pierwsza sesja tematyka bardzo fajna, osoba kompetentna znająca temat, nie boi się pytać, przygotowana na wszystko. Niestety nad dykcją trzeba popracować ja wstałem o 2 aby przyjechać i 1 kawa to za mało aby czasem nie zgubić wątku przy tak monotonnej wypowiedzi.
  2. Postanowiłem aby mój słaby angielski sprawdzić na anglojęzycznych sesjach wyszedłem z założenia że jak kogoś zapraszają to ma jakąś wiedzę i przy tej sesji się nie przejechałem. Bardzo fajna sesja super prowadzona wiele przydatnych informacji, trzeba tą osobą za subskrybować 🙂
  3. Jako że chciałem dowiedzieć się coś więcej o Silverlight wybrałem właśnie taką tematykę i sesja z Bartłomiejem Zassem nie była niczym nudnym. Czysta przyjemność pełen profesjonalizm. Łatwość wymowy to atut tej osoby, za rok napewno się przejdę ponownie na jego sesje.
  4. Bardzo młoda osoba pracująca około 1.5 roku w Microsoft. Spodziewałem się czegoś więcej, a wyszło totalne dno. Niech powiem że MEF był przyrównany do Import Export. Tak się zkończył pierwszy dzień.
  5. Zaczynamy od sesji Bartosza Pampucha znowu o Silverlight, bardzo fajna sesja. To już nie pierwsze z Bartoszem i tym razem jego pasja, wiedza i umiejętność prezentacji zagwarantowały udaną sesję.
  6. Znowu Bartosz. Może tym razem się przeliczyłem niestety 90% tego co na Virtual Study 🙁 Ale i tak było miło sobie to przypomnieć pewnie nie prędko będę miał możliwość wykorzystania tych funkcji.
  7. Tym razem z Bartłomiejem Zasem bardzo ciekawa i dużo ciekawych informacji. Przynajmniej wiem co możemy zrobić przy użyciu WCF RIA Services.
  8. Asynchroniczny model programowania, bardzo ciekawa sesja ja bym ją podsumował za dużo teorii za mało praktyki. Czyli zwiększenie wydajności do 30% na samym zmianie sposoby obsługi nie mówiąc o innych kwestiach.

Kolejny MTS przeszedł do historii tym razem bez społecznościowej pianki 😐  No i szkoda że do sesji nie będzie można wrucić bo nie były nagrywane 🙁 Trudno to tylko negatywnie świadczy o organizatorach 🙁

Leave a Reply

Your email address will not be published.