MTS – normalny dzień pracy :|

Większość już pewnie powróciła do pracy, powróciła do szarej rzeczywistości, która nie jest jeszcze rokiem 2019 (szkoda).

Na wielu blogach można przeczytać oceny MTS 2009. Ja napiszę krótko. Był dużo lepiej zorganizowany niż w roku ubiegłym, fajniejsza sesja otwarcia (chociaż nie ukrywam że były momenty że mnie łamało, 4h snu to dla mnie troszkę za mało). Sesje które wybrałem w większości mnie zadowoliły nie rozczarowałem się nimi, mimo że na niektórych liczyłem na więcej. Ogólnie oceniam całość na 5+. Jedyny zarzut Pepsi było wy-gazowane a ja takiego nie lubię 🙂

Bbloggers Underground – spotkanie po pierwszym dniu sesji. Powiem tak dla mnie było za wcześnie, ale nie jest to zarzut musiałem się odstawić do Hotelu, a potem piechtolotem wyruszyłem w podróż do “Piekarni”. Oczywiście byłem jednym z tych spóźnialskich, poza moim przemówieniem którego nie wygłosiłem, mam nadzieję że niewiele straciłem. Burzliwe dyskusje na wiele różnych tematów związanych, powiązanych z technologią IT oraz tych zupełnie luźnych pozwoliło zapewne nam wszystkim lepiej się poznać. Na to spotkanie na pewno będę chciał przyjść za rok jako jeszcze bardziej doświadczona osoba.

Wszystkich zachęcam w uczestnictwie w konferencji MTS.

A teraz kto jeszcze może niech się zapisuje na CodeCamp ja na pewno tam będę.

Leave a Reply

Your email address will not be published.