Nowy serwer

Tydzień temu w mojej szkole zawitał nowy serwer firmy IBM. Posiada on obsługę wirtualizacji sprzętowej, więc też postawiliśmy na nim VMWare ESXi Server. Ale to był początek problemów… Ale wróćmy najpierw do samego początku. Sprzęt był dobrze zabezpieczony do przesyłki, w zeszły czwartek rano, po odebraniu komputera nadeszła wiekopomna chwila rozpakowania tego cuda 🙂 Sprzęt pięknie funkcjonuje, jedynym zgrzytem był brak posiadania w serwerowni klawiatury PS/2, co zaowocowało poszukiwaniami w całej szkole klawiatury USB. Na szczęście, po 15 minutach udało się takową klawiaturę znaleźć. Oto jak wszystko wyglądało po zdjęciu obudowy: I parametry nowego serwera: Dwa procesory Intel Xeon DUAL CORE E5160 3.0GHz/1333MHz FSB L2 Cache size 4MB 16 GB DDR2 pamięci operacyjnej w kościach po 2 GB z niezłym chłodzeniem 🙂 Dyski 2x1TB SAS spięte sprzętowym RAID 1 (oczywiście 3,5 hotswapy) 4 interfejsy sieciowe Combo CD/DVD 2 wyjścia VGA i 4 porty USB Obudowa rackowa 1U Jak na szkołę, naprawdę nieźle 🙂 Niestety, po zainstalowaniu VMWare ESXi Server zaczęły się problemy. VSphere client nie potrafił utworzyć storage’a dla wirtualnych maszyn. Po długich godzinach kombinowania, wykryliśmy że potrzebną przestrzeń trzeba odpowiednio spartycjonować zewnętrznym systemem (czyli inaczej niż zaleca VMWare :P), więc w naszym przypadku w ruch poszła płyta ze Slackware Linux, formatowanie, reboot i wszystko już poszło w ruch 🙂 Za niedługo zmigrujemy rzeczywisty server ze Squidem do wirtualnej maszyny i postawię server Szkolenej Telewizji Internetowej, bo będziemy startowali z początkiem roku 2010 🙂 A jak już jesteśmy w klimatach serwerowych, to oto następca BSODu, czyli wersja dla kobiet: Pink Screen of Death w VMWare ESXi na sewerze Dell PowerEdge 2850: Technorati Tagi: serwer , server , vmware , esxi , vmware esxi , wirtualna , maszyna , wirtualizacja , linux , telewizja…(read more)