Pare dni temu wraz z Marcinem dostaliśmy do testów jeden z najnowszych telefonów, jakie wypuścił HTC (obok Radara) z Windows Phone 7 – HTC Titan. Tak samo jak i przy pierwszym teście (HTC Trophy) kurier szukał firmy Majkrosoft, na którą został telefon wysłany. Oczywiście z powagą potwierdziłem i odebrałem telefon. Było to bardzo sympatyczne i można śmiało powiedzieć, że pozytywne nastawienie miałem przez cały dzień.


Zanim przejdę do samego opisywania i póżniej już recenzowania przedstawię jeszcze specyfikację techniczą, gdyż nie każdy odwiedzający z pewnością będzie znał ten telefon:

• – ekran 4,7″!!!
• – procesor 1,5 Ghz Qualcomm Scorpion MSM8255
• – 512 RAM
• – 16GB pamięci
• – aparat 8,1 Mpx z dwoma diodami LED z tyłu i 1,3 Mpx z przodu
• – bateria 1600 mAh

Są to oczywiście te najważniejsze z punkty widzenia większości użytkowników.

Przechodząc jednak do rzeczy. Jak otworzyłem paczkę, powiedziałem: “ja pie…czę, to jest bydle nie telefon”. W dodatku porównując wielkościowo do mojego iPhone’a, który ma ekranik 3,5″ pomyślałem, że jest on teraz taki malutki :).

Co ciekawe dodatkowo prawdopodobnie dostaliśmy model, który jeszcze nie był przez nikogo używany, gdyż w opakowaniu znalazły się zapakowane słuchawki, kabel do komputera i ładowarka. Jeszcze nie otwarte. Jeżeli chodzi o słuchawki, to z reguły takie do testów otrzymujemy, reszta jednak zawsze była rozpakowana.

Sam telefon jest cieniutki i bardzo dobrze trzyma się w ręce. Głównie dzięki matowej tylnej obudowie, która jest taka sama, jak przy HTC Trophy dzięki czemu nie ślizga się. A przy tak sporym telefonie jest to dość ważne, szczególnie na początku kiedy nie mogłem się przyzwyczaić do jego wymiarów (nigdy nie miałem tak dużego telefonu w łapkach). Po pewnym czasie idzie się przyzwyczaić do niego i używanie go staje się przyjemnością.

Teraz garść zdjęć prezentujących sam telefon.
Z przodu wraz z akcesoriami, które dostaliśmy.

Z tyłu (aparat + dwie diody flash + głośniczek).

Z prawego boku (przyciski podgłaszania i ściszania + przysk wywołujący funkcję aparatu, bądź robienia zdjęcia).

Z lewego boczku (wejście ładowania).

Z góry (przycisk usypiania/wybudzania + wejście na słuchawki).


Nad samą konfiguracją telefonu nie będę się rozwodził, ponieważ bardzo to dobrze opisał Marcin, kiedy testował HTC Trophy. Ja dodam tylko, że podłączyłem Titana pod swoje Live ID i użyłem automatycznej konfiguracji. Wszystko pięknie śmiga wraz z Internetem przez sieć.

W tym wpisie to już wszystko, kolejny powinien ukazać się jeszcze dziś wieczorem, bądź jutro z rana.

btw. jeżeli macie jakieś pytania to piszcie, a ja postaram się na nie odpowiedzieć.

btw. 2. jednego czego nier rozumiem w tym systemie do brak możliwości zrobienia screenshotu.