Kubusiowe DVD R-

July 27th, 2007
Znów bardzo pracowity dzień za mną – chociaż może to nie dzień pracowity, ale pracowita ja ;-). Pod koniec tegoż dnia, podczas zakupów, postanowiłam osłodzić sobie najbliższy okres czasu i obok standardowych produktów zakupiłam kilogram czekolady Milka – co jest dość dużym wydarzeniem, bo odkąd pamiętam hurtowo kupowałam tylko Wedla ;-).
Ponieważ mój komputer odmawia współpracy z powodu zbyt małej ilości wolnego miejsca na dysku, postanowiłam również nabyć drogą kupna płyty DVD, na których mogłabym zapisać część bardzo ważnych danych, po czym w spokoju ducha usunęłabym je z komputerka. Znudzona wahałam się między zakupem tdków a verbatimów, kiedy dojrzałam… ach! To jest nie do opisania wprost. : ) Prześliczne, kolorowe płytki z nadrukowanym Kubusiem Puchatkiem! Co prawda firmy nieznanej, ale sygnowane przez Disney’a, więc pewnie nie jakiś shit – ostatecznie przekonała mnie o tym ich cena. Nie zniechęciło mnie nic. I tak oto przed kilkoma minutami włożyłam płytę do napędu i już, już miałam zapełnić ją zdjęciami, kiedy okazało się, że płyta zachowuje się jak widmo. Jest kompletnie niewidoczna. Byłam dzielna i wcale nie płakałam – podeszłam do sprawy bardzo rzeczowo i, wydobywszy opakowanie z pojemnika nazywanego powszechnie koszem a używanego w większości gospodarstw domowych w celu umieszczania w nim m.in. takichże właśnie opakowań, przekonałam się, że moje cudne-ach-cudne kubusiowe płyty są – zgodnie z moimi najgorszymi obawami – z dopiskiem ‘minus’ obok literki R. Nie muszę już chyba dodawać, że moja nagrywarka lubi tylko ‘plusy’. I co teraz..? Kubusiowe R minus zepsuły mi humor i już.. : ( I jak ja teraz zasnę? Pewnie będę musiała liczyć usery ;-).

One Response to “Kubusiowe DVD R-”

  1. Justyna says:

    Już wiem, co i jak i kto ma nagrywarkę R- :-). Część płyt wypalę u Piotrka, a resztę podaruję Tacie – bo Kubusia lubią wszyscy ;-).

RSS feed for comments on this post. And trackBack URL.

Leave a Reply

Skip to toolbar