Winlogon.exe

April 29th, 2007
(Popołudnie)
Z Windowsami to tak już jest – ledwie się pochwaliłam, że mój XP taki kochany i stabilny i pół godziny później już nie chciał się zamknąć – "SAS Widnow: winlogon.exe. The exception Integer division by zero." Nie zmartwiłoby mnie jakoś specjalnie, gdyby nie fakt, że mimo debugowania itd. nic się nie poprawiło (o czym się przekonałam 10 godzin później, kiedy wróciłam do domu z niedzielnej wyprawy z Bratem i jego ukochaną i zobaczyłam na monitorze wielkie LOGGING OF…), a co gorsza – taki sam komunikat pojawił się, kiedy po twardym resie próbowałam uruchomić komputer. Nie wiem, co zrobić. Domyślam się, że to kwestia jednego czy dwóch procesów – ale ciekawe, jak mam dojść do tego, który proces zawinił, skoro mam ich setki aktywnych od startu do zamknięcia systemu. Przejrzałam logi, ale nic mnie w nich nie uderzyło – w systemie nic się nie dzieje, ale przy wyłączaniu i powtórnym uruchamianiu komputera wystąpił Application Error – nie wiem niestety, której application exactly. Tymczasem przesunięty w róg pulpitu komunikat wciąż straszy dokładną datą/godziną wystąpienia błędu. Nie cierpię windowsowskich okienek, które chcą być always on top, a jedyne, co proponują, to powtórne uruchomienie systemu, które nic nie daje. A grrr…
Wyruszam na poszukiwanie winnych procesów.
(Noc)
Ha!
Znalazłam winlogowego winowajcę! In my opinion jest to jakiś kodek
dźwiękowy – niestety nie udało mi się dowiedzieć, dlaczego lame się
wykrzacza – i pewnie już się nie dowiem, bo to wykracza poza moje
polonistyczne możliwości : ) – ale jestem spokojna, że wiem, co to jest
i teraz już niech się dzieje wola nieba (w tym przypadku chyba lepiej:
wola Billa ; ) ).
I już : ).

Leave a Reply

Skip to toolbar